Jak kofeina na stałe zagościła w naszym menu?

Jak kofeina na stałe zagościła w naszym menu?

Wielu z nas nie wyobraża sobie poranka bez filiżanki aromatycznej kawy. Pobudzające właściwości kawy zawdzięczamy kofeinie, zawartej w jej ziarnach. Lecz to nie kawa a nasiona guarany są prawdziwie obfitym źródłem kofeiny.

Guarana ( Paulinia cupana) to powszechne w dorzeczu Amazonki i lasach deszczowych Ameryki Południowej pnącze. Ziarna otoczone miąższem owoców, zawierają dwukrotnie więcej kofeiny niż ziarna kawy. W nasionach guarany znajdujemy od 2-4.5% kofeiny , podczas gdy w ziarnach kawy jest jej około 2%. Nazwa „Guara-na” pochodzi z języka  plemion indiańskich Satere Maue, żyjących w brazylijskiej części dorzecza Amazonki. Tradycyjnie ludy indiańskie wykorzystywały napój z guarany aby wzmocnić mięśnie i wyostrzyć zmysły podczas polowań. Jak pisał w siedemnastym wieku pewien jezuicki misjonarz, po spożyciu tajemniczego napoju miejscowi myśliwi mogli polować dwa dni bez snu i uczucia głodu. Poza kofeiną, nasiona guarany zawierają niewielkie ilości teobrominy, teofiliny, ponadto taniny, adeninę, guaninę, xantyny, hyposkantyny, saponiny.

Kofeina należy do alkaloidów metyloksantyny, działa stymulująco na układ nerwowy, zmniejsza zapotrzebowanie na sen, poprawia koordynację ruchową, wzmacnia odporność na wysiłek fizyczny. Łagodnie rozszerza oskrzela u chorych na astmę. Łagodzi objawy zmęczenia, poprawia funkcje poznawcze, bez wpływu na poprawę pamięci. Mechanizm działania kofeiny w zakresie układu nerwowego polega na hamowaniu pobudzenia receptorów adenozynowych, których pobudzenie przez nagromadzoną adenozynę, powoduje poczucie zmęczenia. Bezpieczna dawka dzienna kofeiny to około 200 mg, czyli mniej więcej tyle ile znajduje się w dwóch kubkach świeżo zaparzonej kawy. Wyższe dawki zwłaszcza u osób nieprzyzwyczajonych, mogą nasilać niepokój, zdenerwowanie, zaburzenia snu, u chorych psychicznie nasilać psychozę. Opisano symptomy tak zwanego zatrucia kofeiną, gdy powyższe objawy mają związek z wysokim spożyciem kofeiny, duże nasilenie, z towarzyszącymi zaburzeniami akcji serca, tachykardią, nadciśnieniem.

Jeżeli lubimy połączyć wypicie filiżanki kawy z czymś słodkim to pamiętajmy, że czekolada także zawiera kofeinę-w dwóch tabliczkach ( 200 g) gorzkiej czekolady znajdziemy jej mniej więcej tyle, ile w dwóch filiżankach kawy.

W kulturze prekolumbijskich ludów Mezoameryki-Olmeków, Azteków , Majów, rozpowszechniony i niezwykle ceniony był napój z ziaren kakaowca, o nazwie Xocolatl, który służył zwalczaniu zmęczenia i wzmocnieniu sił. Według  starożytnych legend, ziarna kakaowca podarował ludziom bóg Quetzalcoatl–a ze względu na swoje właściwości były tak cenione, że stanowiły rodzaj środka płatniczego. Tajemniczy gorzko-ostry napój Majów, Xocolatl w szesnastym wieku trafił do Europy a przez kolejne dwa stulecia rozpowszechnił się ze słodkimi dodatkami, tworząc współczesną czekoladę. W 1819 roku w Niemczech wyizolowano kofeinę i opisano jej budowę chemiczną.

Obecnie kofeina dostępna jest nie tylko w kawie i herbacie ale także w napojach energetycznych. Uważa się, iż około 90% mieszkańców Ameryki, codziennie spożywa kofeinę w różnych postaciach. Amerykańska Agencja do spraw Żywności i Leków ( Food and Drug Administration, FDA ) przyporządkowała kofeinę do substancji dobrze poznanych i bezpiecznych jednak z uwagi na swoje właściwości, zawartość kofeiny w żywności podlega kontroli i nie może przekroczyć  0.02%.

Biologiczna rola kofeiny w ziarnach guarany, kakaowca czy kawy to przede wszystkim ochrona przed owadami, dla których jest śmiertelna. Generalnie zadaniem kofeiny jest ochrona ziarna przed unicestwieniem czyli pomoc w przetrwaniu i rozprzestrzenianiu gatunku. W glebie kofeina chroni przed rozwojem konkurencyjnych nasion, w przewodzie pokarmowym ptaków spożywających owoce,  nasiona z toksyczną kofeiną nie podlegają  trawieniu i wydalane są w stanie nienaruszonym, co jest istotnym elementem przetrwania i rozprzestrzeniania genetycznego roślin.

Zawartość kofeiny w produktach spożywczych możemy znaleźć na liście FDA.
W Polsce Instytut Żywności i Żywienia także zamieszcza na swojej stronie internetowej informacje na temat kofeiny, mierząc się z niektórymi mitami dotyczącymi tej substancji.

Dodaj komentarz