Większość ludzi bardzo często zadaje sobie pytanie „dlaczego tak jest”. Wydarzy się jakaś katastrofa a oni chcą wiedzieć dlaczego. Uważają, że gdy poznają przyczynę, poczują się lepiej. Czy Ty również do nich należysz? Czy lepiej znaczy np: bezpieczniej?
Czy Świat poczuł się bezpieczniej po 11-tym września? Przeciwnie. Ludzie zaczęli się bać i na pewien czas w ogóle przestali latać samolotami. Takie wydarzenia nigdy nie będą wspierać ani Ciebie ani Twojego wyobrażenia o Świecie, o dobrym samopoczuciu nawet nie wspominając.
Jednak ludzie pytają dlaczego tak jest. Nie zdają sobie niestety sprawy z faktu, że takie pytania pociągają za sobą pogorszenie ich samopoczucia. Dlaczego? Sprawa jest prosta – takie pytania pociągają za sobą narzekania, czasem lament. Krótko mówiąc: wzbudzają negatywne emocje. Czy negatywne emocje są tym co chcesz odczuwać? Czy możesz wtedy czuć radość albo szczęście?
Sama natura pytania „dlaczego tak jest”, już jest w gruncie rzeczy kwestią negatywną. Załóżmy, że pytasz w ten sposób o swoje życie – coś idzie nie po Twojej myśli a Ty pytasz dlaczego…. czy jest to pytanie osoby, której towarzyszy wiara w siebie? Nie, taka osoba z pewnością zadałaby inne pytanie, np: Jak mogę skorzystać na tym co się dzieje? Jakie wnioski mogę z tego wyciągnąć?
Spece od rozwoju duchowego, przy takim pytaniu, powiedzieliby, że „tak miało być”. Dodaliby jeszcze, że tu gdzie teraz jesteś w danej chwili Twojego życia to dokładnie TO miejsce gdzie miałeś być Ja się zgadzam z takim twierdzeniem – to Prawo Przyciągania przy pracy i nie mogło być inaczej!
Kiedy zacząłem pisać swojego bloga przyciągałem różnych ludzi do siebie. Zacząłem publikować swoje artykuły poza moim serwisem – w efekcie zgłosiła się do mnie pewna kobieta, przedstawicielka pewnego magazynu, z prośbą o tekst do przedruku. Ta osoba była bardzo kontaktowa, dopóki nie dostała tego o co jej chodziło. Z chwilą gdy wyraziłem swoją zgodę wszelki kontakt z jej strony zamilkł, mimo że obiecywała co innego
Mogłem wtedy spytać dlaczego tak jest albo dlaczego mnie się coś takiego przydarzyło? Przydarzyło się, kropka i nie ma co się rozwodzić nad rozlanym mlekiem. Czy miałem powiedzieć „bo Polacy nie potrafią być wdzięczni”? Potrafią, wierz mi, że tak jest. To raczej we mnie było coś co przyciągnęło taką a nie inną osobę i za co ja byłem odpowiedzialny, nie ta kobieta.
Po namyśle stwierdziłem, że powinienem być jej wdzięczny, bo poprzez tę sytuację doszło do mnie co ja mogłem zrobić ze swoją osobowością. Zatem zamiast pytać „dlaczego?”, pytaj „jak?”. Pytanie jak zadaje człowiek, który ufa sobie i wie, że okoliczności są zawsze po jego stronie! Odwrotny paranoik to już w ogóle szukałby w tym całkiem innego spisku – spisku dla jego a nie kogo innego dobra!
Więc przy następnej okazji, zrób też tak i Ty. Jeśli chcesz powiedzieć o sobie: bo mi radość w sercu gra – zamiast pytać dlaczego tak jest, zadaj pytanie jak mogę na tym skorzystać? Zobaczysz – poczujesz się o wiele lepiej